Niedawno pisaliśmy o :
30 rocznicy śmierci Jerzego Kukuczki
o
o
Polscy himalaiści / Dariusz Jaroń
oraz o Piotrze Pustelniku
Reinhold Messner już jako dziecko postanowił sobie, że będzie wspinaczem wszechczasów. Stało się to jego obsesją, która pchała go naprzód w realizowaniu kolejnych celów i ciągłego przesuwania granicy niemożliwego. Najlepszy himalaista świata, pierwszy człowiek, który stanął na wszystkich ośmiotysięcznikach, farmer, polityk. Dziś muzealnik. Niezależnie od tego, co robi, musi być w tym najlepszy. W nic nie wierzy, nikogo nie podziwia, niczego nie żałuje.
Bez możliwości uświadomienia sobie ryzyka, z którym wiąże się śmierć, przygoda jest niemożliwa – to jego motto.
Zdobycie Korony Himalajów i Karakorum zajęło mu 16 lat. Wejście na pierwszy ośmiotysięcznik – Nanga Parbat (8126 m) w 1970 r. okupił nie tylko wyniszczeniem fizycznym i odmrożeniami, ale przede wszystkim śmiercią młodszego brata Guenthera podczas zejścia. Ostatnią górą w kolekcji była w 1986 roku Lhotse (8516 m).
Rywalem w dokonaniach himalajskich, choć obydwaj nie lubili używać tego słowa, był Jerzy Kukuczka. Nie jest fanem masowej turystyki w górach najwyższych, korzystania z zaporęczowanych dróg przy wsparciu tragarzy i najnowszej technologii i tlenu.